Mayan chieftain's daughter
czwartek, 29 grudnia 2011
ejj stara...
cieszę się
że się cieszysz
że jestem szczęśliwa
i serce Ci bije
mnie
bije bardziej
po głowie
owe
zainteresowanie
szepcąc
słowa
w ciemnym kącie
zapachu
chmielu
miodu
goździków
cytryny
rozdzielonej na pół
surrealistycznie miło
ideał znika
kiedy ma się nieideał
cierpliwy
ciepły
odpowiednio
patrzący
nad wyraz
wiosennie
pomimo zimy
nierealny
wtorek, 13 grudnia 2011
ususzony zielony liść
ławka morderca
niedoszły
deszcz oczyszczający
parasol
latarnie ratownicy
na morzu
radość niekończąca
się wyzbywa
uczuć
nie pozbywa
liścia zielonego
posiadania
marzeń
spełniających się
tu i teraz!
wtorek, 6 grudnia 2011
fucking grate fucking time!
warsztaty, muzyka, bębny, dyplom, festiwal, świetni ludzie...
wszystko i wszyscy, którzy mnie teraz otaczają,
tworzą przepiękną atmosferę,
uśmiech nie schodzi mi z twarzy
i jebać pogodę
kocham cały świat :D
PEACE & LOVE MUSIC
Nowsze posty
Starsze posty
Strona główna
Subskrybuj:
Posty (Atom)