czwartek, 29 grudnia 2011

ejj stara...

cieszę się
że się cieszysz
że jestem szczęśliwa
i serce Ci bije
mnie
bije bardziej
po głowie
owe
zainteresowanie
szepcąc
słowa
w ciemnym kącie
zapachu
chmielu
miodu
goździków
cytryny
rozdzielonej na pół

surrealistycznie miło

ideał znika
kiedy ma się nieideał
cierpliwy
ciepły
odpowiednio
patrzący
nad wyraz
wiosennie
pomimo zimy
nierealny


wtorek, 13 grudnia 2011

ususzony zielony liść







ławka morderca
niedoszły
deszcz oczyszczający
parasol
latarnie ratownicy
na morzu
radość niekończąca
się wyzbywa
uczuć 
nie pozbywa
liścia zielonego
posiadania
marzeń 
spełniających się
tu i teraz!

wtorek, 6 grudnia 2011

fucking grate fucking time!






warsztaty, muzyka, bębny, dyplom, festiwal, świetni ludzie...
wszystko i wszyscy, którzy mnie teraz otaczają,
tworzą przepiękną atmosferę,
uśmiech nie schodzi mi z twarzy
i jebać pogodę
kocham cały świat :D

PEACE & LOVE MUSIC

sobota, 26 listopada 2011

efekt -nieostrość -ciemność -długi czas naświetlania









święta
zima
śnieg
sanki
szampan
sylwester
sztuczne ognie
zmarznięte dłonie
gorąca czekolada
gorące kaloryfery :)

zima może być za oknem,
kiedy siedzę w ciepłym domu,
jak wychodzę, niech będzie,
jak jest :D

środa, 28 września 2011

moja rzeczywistość ma się nijak do rzeczywistości reszty świata,
godzina na moim zegarku ma się nijak do ustawień zegarków innych,
ogólny poziom wymagań, co do mnie, z owej strony reszty świata jest przedziwnie nie na moje nogi,
a już co bardziej, nie na moją głowę, która poprostu nie daje rady, próbując być szczęśliwą, 
czuję że zmuszam się do nierealnego,
i tak, zewnętrznie roześmiana, tęsknię,
za kim? za czym? 
za tym i za tamtym, jak każdy,
raz mocniej, raz słabiej,
za Tobą też.
ale nie zobaczysz mnie smutnej,
przy Tobie potrafię się tylko uśmiechać,
dajesz mi to, czego potrzebuję,
kiedy zapominam o reszcie świata, ty odchodzisz, 
dając do zrozumienia, że nie mogę.






zdjęcia moje


 i zdjęcia mnie



niedziela, 24 lipca 2011

LA FURA DELS BAUS


Diana y Raul 













 Dominika, Agnieszka i ja :)

Do końca życia tego nie zapomnę !!!
niedługo następny wolontariat- Transatlantyk :D

poniedziałek, 4 lipca 2011

The Shack

-Twoja wyobraźnia nie służy ci dobrze w tym momencie - stwierdziła kobieta przerywając jego rozmyślania. 
-Co ty powiesz, Sherlocku, pomyślał Mack, ale z jego ust wydobył się jedynie słaby protest:
-Naprawdę nie potrafię tego zrobić.
-Jeszcze się okaże, czy potrafisz, czy nie - odparła z uśmiechem kobieta. - i nie nazywam się Sherlock. 









   -Jesteś mądry w sprawach prawdziwej miłości, Mackenzie. Wielu ludzi sądzi, że to uczucie się pogłębia, ale w rzeczywistości przybywa doświadczeń, a miłość po prostu się rozrasta, żeby je ogarnąć. Jest jak skóra. 

niedziela, 3 lipca 2011

śmieci z sentymentem

...jak ona kiedyś była inna
...był początek roku
...i one miały jechać do Paryża
...a na kontenerach był miły koncert
...z kim ja tam byłam?
...już wiem :)
...i czytałyśmy tam książki 
...próby były
...oni już nie porozmawiają, jak kiedyś